Powojenna partyzantka antysowiecka w b. woj. nowogródzkim i wileńskim
1. Edmund Banasikowski : Na zew Ziemi Wileńskiej, Wyd. Editions Spotkania, Warszawa – Paryż 1990, str. 346 i 347 pisze:
„Na jesieni 1944 r. utworzono dwa oddziały Samoobrony Ziemi Wileńskiej:
-"Groma Orlicza" /Władysław Kitowski/ i
- "Tura Tumrego"/Witold Turonek /.
Do oddziałów weszli ludzie spaleni, poszukiwani przez NKWD, w większości byli żołnierze AK. Były to oddziały kilkusetosobowe i operowały głównie w Puszczy Nalibockiej. Działał tam nadal oddział "Krysi" Jana Borysewicza, który rozpadł się pod koniec 1945 roku z powodu śmierci dowódcy. Oddziały "Groma" i "Tura" w dniu 9 lutego 1945 roku zostały otoczone przez bolszewików w Rywinach k. Korelicz. Dowódcy zostali ranni a oddziały rozproszone. Wynika z tego, że rozproszone grupy tych oddziałów mogły nadal działać również w rejonie Iwieńca. Mogli to być żołnierze byłej AK/rozwiązana 19 stycznia 1945 roku/. Opór stawiali również zwyczajni chłopi, czego przykładem może być przypadek z Bohdanowa. Jesienią 1944 r. przewieziono ich do Mińska jako „poborowych” i wtedy odmówili podpisania deklaracji, że są Białorusinami. Nie poddali się nawet wtedy gdy przez kilka dni trzymano ich tylko w bieliźnie w nieopalonych barakach. Skostniałych z zimna i głodnych odesłano z powrotem do Bogdanowa ale nie ulegli za polskość”.
2. Marek Deszczyński, Robert Kupiecki, Tomasz Moszczyński: Historia Polityczna Świata. Kalendarium wydarzeń 1945 – 1995, Wyd. Morex, Warszawa 1995, piszą:
"01 - 04.05.1951 r. czterodniowe walki 1300 partyzantów białoruskich z Armią Czerwoną w okolicach Osowca /Białoruska SRR/.
3. Kazimierza Krajewskiego,
Na Ziemi Nowogródzkiej, Warszawa 1997 r. na str. 687 pisze:
”Opór zbrojny, już nieliczny, trwał do jesieni 1953 r. Między innymi w latach 1946-49 także, w Puszczy Nalibockiej, w okolicach Wołożyna i Iwieńca działała grupa partyzancka Radiuka.
Gdy w 1949 r. Radiuk poległ, dowództwo nad oddziałem przejął Szydłowski. W 1950 r. oddział Szydłowskiego połączył się z grupą braci Mietlickich, działającą w rejonie Radoszkowic. Obie grupy, według źródeł sowieckich, były jak na tamte czasy liczne i dobrze uzbrojone. Jednostki Wojsk Wewnętrzne NKWD zlikwidowały je dopiero w latach 1950-1951”.
4. Marek Jan Chodakiewicz, Ejszyszki. Kulisy zajść w Ejszyszkach: Epilog stosunków polsko-żydowskich na Kresach, 1944-45. Wspomnienia –dokumenty-publicystyka. Wyd. Fronda, na str. 38 i 222 pisze:
"Za wolność Kresów RP walczyli i krwawili nie tylko etniczni Polacy-katolicy, a w samym Zgrupowaniu Stołpeckim 40 procent żołnierzy stanowili prawosławni. Byli tam również Tatarzy, Żydzi oraz Rosjanie. Od lipca 1944 r. NKWD pacyfikował wsie, aresztował Polaków i zabijał powstańców. Fale masowych aresztowań trwały nieprzerwanie do końca 1947 r. W ciągu trzech lat zabito 3000 AK-owców, aresztowano 13.000 żołnierzy polskiego podziemia, a wywieziono do Gułagów 20.000 cywili.”
opr. mgr Stanisław Karlik, Kalisz
e-mail: karlikstanislaw@wp.eu