Kariera Jana Sołłohuba
wg Pamiętnika Marcina Matuszewicza, kasztelana brzeskiego-litewskiego: 1714-1765.
T. 1., wyd. Warszawa 1876 r., str. 89-90

Po roczkach juliowych [czyli w lipcu 1839 r.] znowu pobiegłem do Wilna dla spraw adwersarzów naszych...

Jadąc do Wilna, trafiłem w grodzieńskim powiecie w Nowym Dworze na ślub Sołłohuba podskarbiego wielkiego litewskiego z Ogińską wojewodzanką wileńską najstarszą, z któréj okazyi przychodzi mi o tymże Sołłohubie nadmienić.

Z ojca swego był małéj substancyi szlachcic żmujdzki, człek serca mężnego, w naukach nie biegły, a rozumu naturalnego czystego; był w wojsku litewskiém pod regimentem dragonii, dosłużył się tam porucznikowstwa, potém jako podczas rewolucyi za Karola XII szwedzkiego różne były marsze różnych wojsk, był w ziemi gostyńskiéj z regimentem i był po prowiant komenderowany do Szamowskiego urzędnika ziemi gostyńskiéj, który miał kilka córek. Częstował go ów Szamowski, a gdy odjeżdżał Sołłohub, jeszcze go na konia wsiadającego ochoczy poił gospodarz. Nie chciał pić Sołłohub, naresztę rzekł, jeżeli do niego która z córek gospodarskich wypije, tedy pić będzie. Jedna z nich wzięła kielich i według zwyczajnéj damom modestyi, trochę wypiwszy, oddała mu pełny kielich. Sołłohub z ochotą wypił a potém postawiwszy kielich na głowie końskiéj, rozstrzelił go z pistoletu, a potém z konia zsiadłszy, do nóg damie i ojcu upadł, prosząc o deklaracyą. Ojciec napiły rozumiejąc, że to żart, deklarował, a dama rzetelnie deklarowała. Ten ojcowski żart potém się w prawdę obrócił, gdyż go i prośbą i groźbą wojenną przymusił prawie Sołłohub, że mu córkę oddał. Człek był bogaty, dał znaczny posag i dobra,

Za posag brygadyerstwo w tymże regimencie kupił i zaczął się w ziemi gostyńskiéj na poselskie i deputackie kreować funkcje. Udał się do Poniatowskiego teraźniejszego kasztelana krakowskiego w faworach u Augusta wtórego będącego, z jego promocyą został podkomorzym gostyńskim. Przy przysiędze jego w ziemi gostyńskiéj chcieli patryotowie téj ziemi nie dopuszczać do go do przysięgi, ale jako brygadyer, mając asystencyą oficerów i ludzi regimentowych i innych ludzi, przytém téż będąc sam serca mężnego, tak adwersarzów swoich zastraszył, że mu musieli w ład pójść, a gdy mu przybywała coraz większa fortuna i z nią konsyderacya, tedy za promocyą książąt Czartoryskich został łowczym wielkim litewskim. Potém gdy regimentarstwo wielkie koronne dane było Poniatowskiemu, naówczas podskarbiemu wielkiemu litewskiemu, potém wojewodzie mazowieckiemu a teraźniejszemu kasztelanowi krakowskiemu, tedy w kilka lat po otrzymaném regimentarstwie, Poniatowski sprzedał podskarbstwo wielkie litewskie Sołłohubowi za sto tysięcy złotych polskich.

Pierwsza żona Sołłohuba z domu Szamowska, zostawiwszy mu dwóch synów: Józefa teraźniejszego wojewodę witebskiego i Antoniego generała artyleryi lit., umarła.
Ożenił się z drugą żoną, wdową Pakoszową, chorążyną nadworną litewską z domu Kryszpinówną kastelanką trocką, ale mu się z tą drugą żoną nie powiodło. Była dziwnego humoru pani. Poszli do rozwodu z racyi non assistentiae[1] ślubowi proprii parochi, rekoncyliował ich biskup wileński Zienkiewicz i sam im powtórnie benedixit[2], ale to nie długo trwało, znowu poszli do rozwodu. Konsystorz wileński, jak powiadają, za skarbem pociągnął. Dał rozwód. Pakoszowa zamilkła naówczas z apellacyą, ale wprędce apellationis, jak to w prawie duchowném idzie, zaniosła manifest.
Gdy zaś Sołłohub za indultem biskupa wileńskiego prywatny z Ogińską wojewodzianką wileńską, damą niegdyś piękną ale przez dziwactwa matki w lata zaszłą i już po śmierci matki będącą, wziął ślub, tedy owa Kryszpinówna Sołłohubowa udała się w protekcyą królowy, resuscytowała[3] swoją apellacyą. Poszła sprawa do Rzymu. Sołłohubowi mieszkać z Ogińską do skończenia sprawy zakazano, a biskup za dany indult był długo in suspensione a divinis[4]

Po tém acz prywatném weselu, na którém jednak był Massalski wojewoda mścisławski teraźniejszy kasztelan wileński, hetman polny litewski i Sapieha naówczas łowczy litewski, potém wojewoda podlaski a teraźniejszy podkanclerzy litewski, pośpieszyłem do Wilna, ...

            [1] Nieasystowania właściwego proboszcza. [2] Błogosławił [3] Wznowiła [4] Zawieszony w sprawowaniu czynności duchownych

------------------------------------------------------------------------
przypis redaktora strony www.iwieniec.eu : Jan Michał Sołłohub 14 lutego 1743 r., w wyniku rozstrzygnięcia 140 letniego sporu sądowego (za Br. Królem), nabył Iwieniec, w którym też uposażył parafię (utrzymującą rowniez szkołe i szpital). Donacje na kościół były zwykle warunkiem związanym z unieważnieniem małżeństwa (z Konstancją Pakoszową). Ślub Jana Michała Sołłohuba z Heleną Szamowską odbył się w 1706 r., z Konstancją Pakoszową Kryszpinówną-Kirszensztejn z pewnością około 1730 r. (Kazimierz Pakosz, Chorąży Nadworny Litewski zmarł w 1728 r., a Helena z Szamowskich w 1727 r.)  a księżniczką Teresą Ogińską - w lipcu 1739 r.

Jan Michał Dowojna Ursyn Sołłohub h. Prawdzic, ur. ok. 1685 r., syn Hieronima Sołłohuba, cześnika kowieńskiego i Katarzyny Grothus, zmarł w 8 maja 1748 r. na witebszczyźne, pochowany w kościele (stąd po roku) oo. Jezuitów w Mińsku (zob. inf. o nim )